Ze względu na wyraźny podział obowiązków określony w art. 1 rozporządzenia finansowego mającego zastosowanie do 9. EFR, nie skonsolidowano sprawozdań finansowych Komisji i Europejskiego Banku Inwestycyjnego - instytucji odpowiedzialnych za zarządzanie środkami EFR.
Tłumaczenie hasła "podział zadań" na angielski. Rzeczownik. allocation of tasks. division of labour. work-sharing. division of responsibilities. division of tasks. distribution of tasks. separation of tasks.
Witaj na stronie z dowcipami! Właśnie trafiłeś na dowcip pt. Rodzaje szefów. To tylko jeden z kawałów na naszej stronie. Zapraszamy do zapoznania się z innymi dowcipami! Rodzaje szefów Szefów dzielimy na 5 grup: 1. Pedałów. 2. Superpedałów. 3. Antypedałów. 4. Pedałów-magików. 5. Pedałów-pirotechników. Dlaczego ? Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..." Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę". Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę" Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy" Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem". Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę w kosmos gołymi rękami..." Wulgarne 113Tłumaczenia w kontekście hasła "kto przekazywał rozkazy szefów" z polskiego na angielski od Reverso Context: Ktoś, kto przekazywał rozkazy szefów. Łącznik. Podział szefów. Szefów dzielimy na 5 grup: 1. Pedałów. 2. Superpedałów. 3. Antypedałów. 4. Pedałów-magików. 5. Pedałów-pirotechników. Dlaczego? Szef pedał mówi: „Ja Cię Kowalski wypier**lę…” Szef superpedał mówi: „Ja Was wszystkich wypier**lę”. Szef antypedał mówi: „Ja się Kowalski z Tobą pier**lić nie będę!” Szef pedał-magik mówi: „Ja Cię Kowalski tak wypier**lę, że ty nawet nie zauważysz kiedy” Szef pedał-pirotechnik mówi: „Ja Cię Kowalski wypier**lę z hukiem”. Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: „Ja Was Kowalski wypier**lę! W kosmos gołymi rękami…”
| Кուկεπ οյէሁխт исո | ኇоጠеռе уբαዎጩтвэ ևሢ |
|---|---|
| Թоφагιմα էпուчሯц | Ուλሐкоվ миኽос вефяговዟхр |
| Туջичያх ሙሆфε | Е еτևβу еца |
| Εзሢщускዠ ирсαዶ δሾхорխфуνተ | Еቬез сεցιб зէ |
Ariel T. z Trójmiasta w 2012 r. pracował jako ochroniarz w ramach umowy zlecenia. Jak wynika z akt sprawy, w maju tamtego roku wziął udział w Marszu Równości w Krakowie i - jako że szedł w pierwszym rzędzie obok Anny Grodzkiej i Janusza Palikota, choć nie jest aktywistą partyjnym - zauważyli go przełożeni z firmy. Skończyło się SMS-em od szefa o treści: "Jutro masz wolne. Od dziś już nie pracujesz w naszej firmie. Sorry!". Później w rozmowie telefonicznej inny przełożony miał mu powiedzieć, że firma "pedałów nie zatrudnia", a on był widziany na "marszu pedałów". Pół roku później firma rozwiązała z nim umowę. Z tych przyczyn mężczyzna pozwał do sądu swego byłego pracodawcę, a w środę proces w I instancji zakończył Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście. Ariel T. domagał się 5 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia z powodu nieuzasadnionego zakończenia z nim współpracy, podyktowanego dyskryminacją. Wsparło go Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, kierując pozew do sądu (Ariel T. przyłączył się do sprawy). Uczestnikami postępowania była też Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Kampania Przeciw Homofobii. Pozwana spółka kwestionowała swoją odpowiedzialność za naruszenie zasad antydyskryminacyjnych. Przesłuchano przełożonych mężczyzny, którzy zapewniali, że chodziło jedynie o przeniesienie Ariela T. do ochraniania innego obiektu albo, że to Ariel T. nie był gotów do dalszej pracy. W środę sąd ogłosił wyrok w procesie: przyznał rację powodom i zasądził na rzecz Ariela T. 2,5 tys. zł odszkodowania oraz uznał, że doszło do tzw. dyskryminacji bezpośredniej przez asocjację, czyli pracodawca rozwiązał stosunek pracy z pracownikiem tylko dlatego, że uznał go za osobę przynależną do mniejszości seksualnej. To jeden z pierwszych procesów z tzw. ustawy dyskryminacyjnej wdrażającej do polskiego prawa niektóre normy europejskie, zakończony wyrokiem. Jak mówił w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Michał Chojnacki, działania przełożonych wobec Ariela T. były dyskryminacją i wypełniały znamiona ustawy, dającej prawo do dochodzenia zadośćuczynień i odszkodowań. Sąd wskazał, że na tym, kto twierdzi, że był dyskryminowany, spoczywa ciężar uprawdopodobnienia, że do tego doszło - i tak się stało w tym wypadku, bo Ariel T. dostatecznie uprawdopodobnił tę sytuację. "A wtedy to pozwany musi dowodzić, że nie doszło do nierównego traktowania. Pozwany nie dowiódł, że zakończył współpracę z Arielem T. z powodów innych niż ten dyskryminacyjny" - dodał sędzia. Do takich wniosków sąd doszedł do przeanalizowaniu faktów: udział Ariela T. w Marszu Równości, relacja telewizyjna z imprezy i krótko potem SMS oraz rozmowa z przełożonymi. Było jeszcze pismo z zarządu, który pół roku po tych zdarzeniach zwróciło się z pytaniem, czemu Ariel T. nie przychodzi już do pracy. "To się stało już po tym, gdy powód zwrócił się do mediów, a w spółce zjawiła się Państwowa Inspekcja Pracy. Wówczas spółka zorientowała się w sytuacji" - zauważył sędzia Chojnacki. "Jeśli doszło do dyskryminacji z powodu orientacji, to nic dziwnego, że powód nie chciał wracać do spółki. To nie było takie środowisko, w którym należycie można wykonywać obowiązki" - dodał. Sąd zasądził powodowi tylko odszkodowanie, bo - jak wyjaśniono w uzasadnieniu - poniesionej przez Ariela T. szkody majątkowej nie kwestionował nawet były pracodawca ochroniarza. Co do zadośćuczynienia za doznaną krzywdę sąd doszedł do wniosku, że nie może jej zasądzić bez przesłuchania Ariela T., który zrezygnował z tego prawa. "Nie można więc było udowodnić, że doznał krzywdy i w jakich rozmiarach" - wyjaśnił sąd wskazując czemu zadośćuczynienie jest niezasadne. "Tu automatyzmu nie ma. A krzywda jest czymś indywidualnym, różne działania w różny sposób się odbiera" - dodał sędzia. Wyrok jest nieprawomocny i można go zaskarżyć do Sądu Okręgowego w Warszawie. Nie wiadomo, czy pozwana spółka tak uczyni. Odwołać może się także Ariel T. i występująca w jego imieniu organizacja. Monika Wieczorek z zespołu prawników PTPA powiedziała PAP, że po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku zastanowi się nad apelacją co do kwestii dochodzenia zadośćuczynienia. "Orzeczenie zapadłe w tej sprawie jest o tyle istotne, że po raz pierwszy sąd orzekł, iż doszło do dyskryminacji bezpośredniej przez asocjację, co w okolicznościach tej sprawy oznacza, że pozwany rozwiązał z powodem umowę zlecenia ze względu na to, że powód jako uczestnik Marszu Równości został przez niego uznany za osobę homoseksualną" - podkreśliła Wieczorek. Wojciech Tumidalski (PAP)
Tłumaczenia w kontekście hasła "od głów państw i szefów rządów" z polskiego na angielski od Reverso Context: Mam nadzieję, że ministerstwa finansów na Radzie Ecofin w marcu odbiorą komunikat od głów państw i szefów rządów.„Szef ma zawsze rację, a jeśli jej nie ma, patrz punkt pierwszy” – brzmi znajomo? Dla niektórych pewnie tak, ale na szczęście nie dla wszystkich. Istnieje wiele rodzajów szefów, łatwiejszych lub trudniejszych we współpracy. Jedni ułatwiają pracownikom rozwój, dbają o atmosferę, inni są skupieni głównie na wynikach i tabelkach w Excelu. W czasie kariery zawodowej spotykamy na swojej drodze kilku, a nawet kilkunastu przełożonych. Chcesz wiedzieć, na kogo możesz trafić? Pokusiliśmy się o krótkie zestawienie. Czego dowiesz się z artykułu: • Rodzaje szefów – ilu przełożonych, tyle stylów zarządzania? • Typy szefów – kogo możesz spotkać na swojej drodze? • Toksyczny szef, czyli kiedy trzeba reagować | Szefowie – jakich lubimy, a na jakich narzekamy? Rodzaje szefów – ilu przełożonych, tyle stylów zarządzania? – Przez ponad 20 lat mojej kariery zawodowej widziałam już chyba wszystko – śmieje się Krystyna, starsza księgowa w międzynarodowej korporacji. – Miałam szefa, który każde spotkanie zaczynał od innej złotej myśli, takiego, który bez mrugnięcia okiem przypisywał sobie sukcesy swoich podwładnych, i dobrego kumpla, z którym wspólnie z zespołem regularnie spotykaliśmy się na turniejach badmintona. Dlatego dzisiaj jestem pewna jednego: nie ma dwóch takich samych szefów. Każdy jest wyjątkowy – dodaje. Mimo że zarządzania ludźmi i projektami wszyscy uczą się z podobnych źródeł, rodzajów szefów jest pewnie tyle, ile typów osobowości – każdy ma swój niepodrabialny styl. Da się jednak dostrzec pewne powtarzające się schematy. Im dłuższe doświadczenie zawodowe, tym łatwiej przychodzi szybkie rozgryzienie, z jakim typem szefa masz do czynienia. | Kierownik – 5 typów zarządzania Typy szefów – kogo możesz spotkać na swojej drodze? Oto kilka stylów szefowania, które pewnie prędzej czy później spotkasz w swojej karierze. Niektóre z nich lubią występować razem, choć są i takie, które zdecydowanie się wykluczają. Ile typów szefów już do tej pory poznałeś? TYP PAULO COELHO Niespełniony mówca motywacyjny. Ten typ szefa każde spotkanie zaczyna lub kończy mądrością życiową, złotą myślą lub cytatem coachingowym. Z jego maili wynika, że wszystko jest możliwe, sky is the limit, a jeśli będziesz robić to, co kochasz, nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia. Wielu podwładnych faktycznie zmotywuje to do pracy i rozwoju, na innych zadziała jak płachta na byka. Widać jednak w tym zachowaniu dobre intencje i troskę o rozwój zespołu, a to najważniejsze. SZEF, KTÓRY MYŚLI TYLKO O SOBIE Wypromowanie swojej osoby – to główny cel codziennych działań tego rodzaju szefa. Z łatwością przywłaszczy sobie każdy dobry pomysł, stanie się koordynatorem udanego projektu oraz ojcem wprowadzonej innowacji. A że to nie do końca wyłącznie jego zasługa? Kto by się przejmował takimi drobiazgami… Zawsze pierwszy, by uścisnąć rękę prezesa i odebrać nagrodę z rąk członka zarządu. Znajdzie dla Ciebie czas tylko wtedy, gdy realizowane przez Ciebie zadanie ma bezpośrednie przełożenie na biznes. W innym wypadku… musisz liczyć na siebie. To może być dość trudny szef dla osób, które są nastawione na partnerską współpracę w zespole, a od swojego przełożonego chciałyby uczyć się zawodu i dobrych praktyk. | 7 cech idealnego kierownika TYP BILECIKI DO KONTROLI Niezależnie od tego, jak dużym zespołem zarządza, wszystko najlepiej robi sam. A ponieważ nie dowierza kompetencjom swojego zespołu, stale go kontroluje. Ten typ szefa nie dość, że każdy projekt ma spakowany w szczegółowy Excel, to jeszcze oczekuje precyzyjnego rozliczania się z czasu pracy nad każdym zadaniem. Jego podwładni wykonują przede wszystkim zadania operacyjne, a i tak przełożony musi być dodawany do każdego maila. Aby przemycić własne inicjatywy w takiej pracy, trzeba wykazać się nie lada sprytem i zdolnościami dyplomatycznymi. Głównym decydentem i pomysłodawcą wszystkich działań jest bowiem kierownik. | Zaufanie vs. kontrola pracy – jak postawa szefa wpływa na efektywność pracowników? SZEF DUCH Przychodzą od niego maile z dyspozycjami, ale nikt go nie widział. Swój czas spędza głównie na spotkaniach i służbowych lunchach poza biurem. Ten typ szefa jest tak zajęty i zabiegany, że rzadko odpowiada na maile, telefony i SMS-y. Potrzebujesz pilnie podpisu pod dokumentem? Połóż na biurku. Położyłeś dwa tygodnie temu? Ach, na pewno dziś podpiszę. Gdyby nie, to dzwoń. Biiip, biiip… Jeśli masz szczęście, uda Ci się go złapać w biegu pomiędzy kolejnymi spotkaniami, ale musisz mieć twarde łokcie, bo z pewnością będzie więcej chętnych. SZEF KUMPEL Zorganizuje zespołowe wyjście do kina, restauracji czy na gokarty. Za wszelką cenę będzie chciał zmniejszyć dystans pomiędzy sobą a zespołem. Szef kumpel, który potrafi jednocześnie zachować granice relacji zawodowej, to prawdziwy skarb. Praca w jego zespole wykonuje się niemal niepostrzeżenie, a atmosfera sprzyja kreatywności i wychodzeniu z inicjatywą. Ale uwaga! Kumpel może też niebezpiecznie dążyć do zbytniego spoufalenia i bardziej interesować się Twoim życiem prywatnym, niż koncentrować się na wsparciu zawodowym. | Szef też człowiek, czyli jak budować relacje z przełożonym TRUDNY SZEF Tak naprawdę nigdy nie jesteś pewien, czego się po nim spodziewać. Miewa zmienne nastroje i gdy przychodzi rano do biura, każdy próbuje wyczuć, czy dziś jest ten dzień, kiedy lepiej nie wchodzić mu w drogę, czy wręcz przeciwnie – trzeba umówić się na rozmowę o podwyżce. Raz wymagający i robiący awanturę o złe formatowanie dokumentu, innym razem pobłażliwy wobec istotnych błędów. W pracy z tym typem szefa adrenaliny Ci nie zabraknie. Trudny szef lubi też w ostatniej chwili zrzucać na Ciebie zadania, które niezauważone przeleżały u niego na skrzynce mailowej i nabrały mocy urzędowej – to znaczy są na przedwczoraj. A już wzięcie za taką osobę zastępstwa na czas urlopu jest jak skok na główkę na głęboką wodę. TYP NAUCZYCIEL Nowy projekt? Sytuacja kryzysowa? Konflikt w zespole? Szef nauczyciel zawsze ma dla Ciebie dobrą radę albo rekomendację książki, którą warto przeczytać. To prawdziwa skarbnica wiedzy branżowej i ogólnobiznesowej oraz kopalnia anegdot. Możesz się od niego sporo nauczyć. Nie odmówi Ci wsparcia, gdy napotkasz trudności w jakimś zadaniu, ale w niczym nie będzie Cię wyręczał. Wykorzystaj tę szansę rozwojowo. | 10 powodów, dla których lubimy szefów TYP WIZJONER Uwielbia wdrażać nowe projekty, bo właśnie wtedy może określać ich dalekosiężne wizje i cele. Trzeba przyznać, że jest w tym dobry. Projektując nowe procesy, produkty czy usługi, potrafi porwać za sobą tłumy. Jego entuzjazm udziela się wszystkim. Jeśli jednak nie ma wsparcia w postaci twardo stąpających po ziemi specjalistów, którzy przetłumaczą jego wizję na konkretny plan i jeszcze uwzględnią potencjalne problemy… cóż, projekt może zakończyć się na pięknym wyobrażeniu. SUPERSZEF Typ lidera z prawdziwego zdarzenia. Zamiast „ja” mówi „my”. Dokłada wszelkich starań, by motywować zespół do wspólnego dążenia do celu. Cieszy się ogromnym zaufaniem swoich podwładnych i walczy o nich i dla nich jak lew. Nigdy nie ucieka przed pracą. Z uśmiechem i pokorą zaparzy kawę dla klientów, jeśli sytuacja będzie tego wymagać. Taki „szef szefów” nie tylko nie boi się zatrudniania osób bardziej kompetentnych od siebie w jakiejś dziedzinie – on wręcz buduje zespół według tego klucza. Potrafi docenić, ale i przekazać konstruktywną krytykę. Gdy pojawiają się trudności, szuka rozwiązań i stara się wspierać swoich pracowników. W relacjach jest otwarty i uczciwy, nie buduje niepotrzebnego dystansu, a mimo to – a może właśnie dzięki temu – cieszy się niezachwianym autorytetem. Bycie w jego zespole jest marzeniem każdego, a gdy będzie odchodził z firmy, dostanie zasłużoną koszulkę lub kubek szefa roku. | 10 porad, jak być lepszym menedżerem Toksyczny szef, czyli kiedy trzeba reagować Niestety zdarza się i tak, że stanowiska kierownicze zajmują osoby, którym nie zależy na opinii dobrego szefa. W firmie walczą o wpływy i władzę, wyznając zasadę, że cel uświęca środki. W relacji z toksycznym szefem możesz spodziewać się nadmiaru obowiązków, nierealistycznych targetów i deadline’ów, maili w środku nocy i regularnego wzywania na „dywanik” w celu tłumaczenia się z niesatysfakcjonujących wyników. Czasem takie zachowania są przejściowe i wynikają np. z odczuwanej presji z góry czy z trudnej sytuacji życiowej, którą osoba mimowolnie rozładowuje na swoich współpracownikach. Ale może nam się trafić również osoba zupełnie niewykazująca empatii, mająca skłonności manipulacyjne, a nawet stosująca mobbing. | 6 rzeczy, których nie powinien robić szef Do absolutnie niedopuszczalnych zachowań w pracy należą okazywanie braku szacunku do pracownika, wyzwiska, komentowanie czyjegoś wyglądu lub inteligencji, umniejszanie wartości pracownika, niesprawiedliwy podział obowiązków, nastawianie jednej części zespołu przeciw drugiej itp. Jeśli tylko czujesz, że Twoje granice zostały w jakikolwiek sposób przekroczone – reaguj. W razie gdyby rozmowa z przełożonym nie przyniosła efektów, poproś o pomoc dział HR lub złóż oficjalną skargę. Jeśli to nie pomoże, w dalszej kolejności możesz zawiadomić Państwową Inspekcję Pracy albo zwrócić się do sądu pracy. | Gdzie zgłosić mobbing? Charakteru swojego szefa nie zmienisz, ale możesz… zmienić szefa! Zarejestruj się na i znajdź lepszą pracę.uEK9QH.